Jakie jest moje zdanie na temat walentynek? Nie
przeszkadzają mi. Mogą sobie być i nie uważam, że jest w nich coś złego. Trochę
kiczu chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) Sama, jak byłam młodsza, lubiłam
robić kartki walentynkowe.
Walentynki od zawsze spędzam sama, nie spotkałam jeszcze drugiej
połówki, ale nie przeszkadza mi to (jestem młoda, mam czas!) :) Często odnosi
się wrażenie, że walentynki są tylko dla zakochanych, ale to nie prawda! Ten
dzień można spędzić w fantastyczny sposób ze swoimi przyjaciółmi. W zeszłym
roku pojechałam z bliskimi mi osobami do galerii, w której czekało na nas
mnóstwo atrakcji. Zrobiłyśmy sobie śmieszne zdjęcia w fotobudce i miałyśmy
możliwość ozdobić pierniki w kształcie serca. I kto powiedział, że bez partnera
nie można się świetnie bawić? W tym roku znowu spędzę jutrzejszy dzień z
przyjaciółmi i już nie mogę się doczekać spotkania z nimi.
A wy jak spędzacie jutrzejszy dzień? A co sądzicie o
walentynkach?